Jak wyglądał początek października?

Sprawdzamy wyniki i występy naszych drużyn po pierwszym październikowym weekendzie.

  • Trampkarze (C1A)

II liga okręgowa trampkarzy, 10 kolejka
Szkoła Futbolu Staniątki – Wieliczanka 0-3
bilans naszego zespołu: 7 meczów, 9 punktów, bramki 23-22

W niedzielny poranek w roli gospodarza w Zakrzowie podejmowaliśmy Wieliczankę Wieliczka. Pierwsza połowa to wyrównany pojedynek sąsiadów w tabeli. Żadna z drużyn nie potrafiła wykorzystać sytuacji bramkowych i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście z Wieliczki i dość zaskakującym uderzeniem z dystansu otworzyli worek z bramkami. Ta sytuacja dobrze podziałała na gości, którzy zdobyli dwie kolejne bramki.

  • Młodziki (D1A, D1B)

II liga okręgowa liga młodzików, 9 kolejka
Szkoła Futbolu Staniątki – LKS Śledziejowice 3-2
bilans naszego zespołu: 9 meczów, 19 punktów, bramki: 42-19

Mecz na szczycie !

Mecz wicelidera z liderem lepiej otworzyli gospodarze, którzy już w 5 minucie prowadzili 2-0. Bohaterem obu akcji był Rafał Pieprzyk, który najpierw otworzył wynik spotkania w 1 minucie, by 180 sekund później dokładnie podać do Mateusza Miękiny, któremu nie pozostało nic więcej niż podwyższyć prowadzenie na 2-0.
Kolejne minuty stały na dobrym poziomie, obfitowały w liczne akcje bramkowe. Przed przerwą goście zmniejszyli straty do jednej bramki, gdy strzałem zza pola karnego jeden z zawodników Śledziejowic zaskoczył Antoniego Ślusarka.
Druga połowa należałoby podzielić na dwie części. Pierwsza to dominacja lidera tabeli który zdołał doprowadzić do wyrównania, druga część meczu jednak należała do SFS i 51 minucie Bruno Skoczek indywidualną akcja zapewnił cenne zwycięstwo w meczu na szczycie!

IV liga okręgowa liga młodzików, 9 kolejka
Szkoła Futbolu Staniątki II – Błękitni Bodzanów 7-0
bilans naszego zespołu: 7 meczów, 9 punktów, bramki: 25-21bramki: Kucza , Sobas x2, Wójtowicz, Stanisz, Gajewski, Czapiga

Efektowne zwycięstwo naszego zespołu nie do końca usatysfakcjonowało sztab szkoleniowy, który oczekiwał większej kontroli nad poszczególnymi akcjami. Mimo wszystko po zdobytych 7 bramkach dopisujemy kolejne 3 punkty.

  • Żaki

W mini turnieju w którym wzięły udział dwa zespół Cracovii i PAPN nasi zawodnicy rozegrali 3 mecze. Wygraliśmy z Cracovią II (4-2), zremisowaliśmy z Cracovią (2-2) i przegraliśmy 4-3 z PAPN. W wewnętrznym sparingu Grupa F1B trenera Filipa Mazurkowa zmierzyła się z grupą F1C kierowaną przed trenerów Tureckiego i Rodaka. Mecz zakończył się remisem 5-5.

  • Żaki Młodsze

Zespół trenera Bułata miał okazję sprawdzić się w rywalizacji z Iwanicką Akademią Futbolu, NSF Puszcza oraz UKS Rajska Szkoła. Zdaniem sztabu szkoleniowego każdy z zawodników miał sporo minut do pokazania swoich umiejętności.

  • Orliki

Ostatecznie do Brzezia przyjechały trzy drużyny: Football Academy Jurajska, Football Academy Kraków-Zachód oraz SFS. Drużyny zagrały w systemie każdy z każdym, mecz i rewanż, łącznie 4 mecze, 80 minut, a mecze rozgrywane były w systemie 4+1

Kadra SFS: F.Drożdż, M.Nawrot, M.Zelek, M.Bugajski, K.Krawczyk, F. Bartkowiak, J.Rogowski

SFS-FA Kraków Zachód 12-3
Bramki: M.Bugajski x2, M.Zelek x3, M.Nawrot 1, F.Drożdż 1, K.Krawczyk x3, F.Bartkowiak x2

Szybko strzelona bramka i oddanie inicjatywy, by po kilku minutach było 1-3. Kolejne minuty to przejęcie kontroli nad spotkaniem i lepsza gra w asekuracji ofensywnej sprawiła, że rywale przestali stwarzać zagrożenie pod naszą bramką i cała gra przeniosła się na połowę rywali. Konsekwencją takiej gry były kolejne bramki i wysokie zwycięstwo

SFS-FA Jurajska 3-7.
Bramki: K.Krawczyk x2, samobój

Mecz miał podobny przebieg, szybko gol strzelony i strata bramek na 1-2, wyrównanie i sukcesywna strata dystansu do rywali, które wynikały z dwóch rzeczy: braku skuteczności w ataku i braku asekuracji obrońcy oraz powrotów skrzydłowych – sami zawodnicy doszli do tych wniosków po meczu i należy się z nimi zgodzić). Mecz miał bardzo wyrównany przebieg i bramki traciliśmy głównie po niewykorzystanych sytuacjach.

SFS – FA Kraków Zachód 3-3
Bramki: M.Nawrot, J.Rogowski, F.Bartkowiak

Trzeci mecz, najbardziej pechowy dla SFS. Standardowo, drużyna wyszła na prowadzenie i straciła dwie bramki przy biernej postawie skrzydłowych. Po ponownym wyjściu na prowadzenie 3-2 stworzyliśmy sobie wystarczającą liczbę sytuacji, by zamknąć spotkanie, jednak skuteczność tego dnia nas zawodziła i choć przewaga była po stronie naszej drużyny, zabrakło koncentracji pod własną bramką i w wyniku samobójczego trafienia mecz zakończył się wynikiem remisowym.

SFS – FA Jurajska 12:5
Bramki: J.Rogowski x6, M.Bugajski x2, K.Krawczyk x2, M.Nawrot, F.Bartkowiak

Najlepsze spotkanie przyszło na koniec. Od początku chłopcy weszli dobrze pobudzeni i skoncentrowani na zadaniach, które sobie założyliśmy, a przy okazji chcieli się zrewanżować za porażkę w pierwszym pojedynku. Zawodnicy grając pewnie i z poświęceniem w obronie, wzajemnie się asekurując, nie pozwolili rywalom rozwinąć skrzydeł, a sami dokładali kolejne bramki w ataku, powiększając swoją przewagę i zyskując pewność zarówno w ataku, jak i w obronie. Do końca spotkania utrzymywali bezpieczny dystans, stwarzali zagrożenie pod bramką rywala oraz co może cieszyć, nie zapominali o zadaniach defensywnych.